Odblaski czasami trzeba nosić. Jaki mandat grozi za ich brak?

Co roku w okresie jesienno-zimowym policjanci apelują, by pamiętać o odblaskach. Ich prośby nie dotyczą tylko tych obszarów, gdzie takie oznaczenie jest wymagane, ale również stosowania każdorazowo po zmroku. Niekiedy taki odblask może uratować życie – pozwalając kierowcy dostrzec pieszego dużo wcześniej. Nie ma się co oszukiwać, w warunkach niedostatecznej widoczności, kierujący później niż zwykle zauważa pieszego, w szczególności ubranego w ciemną odzież.
Lepsza widoczność
Jak podsumowuje portal Motofakty.pl, kolor odzieży wierzchniej ma wpływ na bezpieczeństwo pieszych. Na nieoświetlonej jezdni, w ciemnej kurtce, pieszy jest słabo widoczny dla kierowcy samochodu. Korzystanie z elementów odblaskowych kilkukrotnie zwiększa widoczność pieszego. Według ekspertów, pieszy ubrany w ciemny strój jest widziany przez kierującego pojazdem z odległości około 40 metrów. Z kolei osoba, która ma na sobie chociażby jeden element odblaskowy, staje się widoczna nawet z odległości 150 metrów.
Przepisy i kara za brak odblasków
Przepisy mówią jasno – każda osoba poruszająca się po zmierzchu drogą poza obszarem zabudowanym ma obowiązek używać elementów odblaskowych. Z tego nakazu zwolnione są osoby poruszające się po zmierzchu chodnikiem lub w strefie zamieszkania. Ustawodawca nie określa, jak mają wyglądać wymagane elementy odblaskowe. Za brak odblasków pieszemu grozi mandat 100 zł.